Arena zdziera

Temat odnosi się do expienia w tym miejscu i śmiesznych żetoników. Czy nie uważacie, że są one trochę za drogie. na pierwszych lvlach biję się goblinki, które dają jakieś 200 expa a żeton kosztuje ponad tysiąc. Skąd na początku wziąść taką kasę? Nie wspominając już o tym, że to kompletnie nie proporcjonalnie tysiąc złota do 200pd, tym bardziej, że nie zawsze jest 100% szans, że się go ubije.
Drugi minus moim zdaniem to ten cholerny robot za którego pomoc zabiera nam 2k expa. To też jest chore, bo o wiele bardziej się opłaca paść, a może się zdarzyć, że ktoś niechcący się pomyli i go nie potrzebnie naciśnie i już ssie 2k. Bezsensu.

w pelni sie z toba zgadzam ze arena to zdzierstwo. tylko ze nikt nigdy nie twierdzil ze arena jest do expienia (a przynajmniej taniego expienia). arena jest ... arena. mozesz tam isc zeby sie sprawdzic z niektorymi przeciwnikami, jesli stwierdzisz ze jestes kozak i chcesz skoczyc na lisza a nie chce ci sie go szukac to idziesz na arene. albo poprostu jak cie stac to sobie expisz na arenie a jak cie nie stac to idziesz bic kury. to jest jak z treningiem w realu, jak cie stac to idziesz do super wypasionej siłowni, a jak ci szkoda kasy to idziesz pobiegac na dworze.

co do obroncy to on kosztuje 1 zeton a jesli sie nie ma zetonu to 2k expa (jesli jest inaczej to przepraszam za blad sprawdze i poprawie). to jest poto zeby zawsze mozna go bylo urzyc nawet jak sie juz nie ma zetonów. a czemu tak drogo?? trzeba było nie przywoływać czegoś czego sie nie da pokonac. i tak zawsze mozna pozostawic za soba syf poprostu uciekajac, przeciwnik nie wyjdzie z areny

edit: przepraszam mylilem sie obronca zabiera 2k i zeton (nie wiem czy tak mialo byc czy nie ale teraz to zmieniam. bedzie zabieral zeton lub 2k